Długi weekend nie zapowiada się ciekawie, brzydka pogoda i jeszcze na uczelnię muszę jechać.. Całe szczęście, że to ostatnie zajęcia :D jeszcze tylko zaliczę sesję, egzamin dyplomowy i jestem wolna :D
A propos jedzonka dziś coś dla mięsożerców, a po oryginał odsyłam na blogLepszy smak.
Tak wiem przeginam z tymi słodkościami, więc obiecuję, że w najbliższym czasie nie będzie tego typu słodkości. Idzie lato, więc czas się wziąć za siebie i zgubić kilka nadprogramowych kilogramów ;)
a na pożegnanie proponuję oto najlepsze ciasto drożdżowe mojej mamy :)
Zapomniałam Was poinformować, że mam jeszcze do oddania "Kuchnię czeską"
Pierwsza osoba, która zostawi komentarz ("chcę książkę") pod tym postem lub pod zdjęciem na FB otrzyma książkę! Warunkiem jest udział w "Akcji Kolacji".
A w między czasie zapraszam na mój dzisiejszy deser :)
Po raz drugi zostałam wyróżniona tym razem podwójnie w programie Liebster Blog, przez Anię autorkę bloga Plum in the kitchen oraz Monikę autorkę bloga Real Recipes Cooking za co bardzo dziękuję! :)
Zasady:
"Nominacja
do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania
za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej
liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po
odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby,
która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o
tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię
nominował"
Odpowiedzi na pytania Ani:
Mój ulubiony rodzaj kuchni?zdecydowanie włoska, po prostu kocham makarony..
Drugie śniadanie czy podwieczorek?podwieczorek czyt. deser ;)
Nigdy nie zjem..?wszelkiego rodzaju robactwa, po prostu ble, fuj..
Idealny wystrój mojej kuchni?praktyczny, prosty, nowoczesny z dużą ilością zieleni i urządzony po mojemu!
Pastele czy kontrasty?połączenie pasteli z wyrazistym kolorem
Zawsze marzyłam o..?wygranej w lotka ;)
Mój największy sukces?"Jest jeden sukces - możliwość spędzania życia po swojemu"
Moje "królewskie" danie/przepis?trudno określić, chyba jeszcze takiego nie posiadam..
Najciekawsza podróż w moim życiu to..? niewiele podróżowałam i czas to nadrobić! Ale najprzyjemniej wspominam wycieczkę po Nadrenii i tamtejsze wina ;)
O tym, że dany blog mi się spodoba przesądza..?zawartość bloga, czyli m.in. zdrowe i pyszne przepisy :)
Kwiaty czy gadżety?gadżety - wystarczy wejść do mojej kuchni w której jest ich pełno ;)
Odpowiedzi na pytania Moniki:
Pierwsze wspomnienie kulinarne?zapach drożdżówki, który unosił się w całym domu..
Największa porażka w kuchni?hmm.. trochę ich było, ale największą od zawsze jest biszkopt (nigdy mi nie wychodzi) ;)
Pierwsze danie które zrobiliście?jeśli chodzi o deser z pewnością było to ciasto z jabłkami (skubaniec lub salceson)
Ulubiona zupa?pomidorowa!
Odważylibyście się zjeść szarańczę/mrówki/ inne robaczki?o nie nie nie! fuj..
Danie, które najbardziej zapadło Wam w pamięci?hmm, ciężko powiedzieć ;)
Kogo lubicie najbardziej ze świata kulinarnego show-bizu..?nie mam ulubionego, ale lubię m.in. Giada de Laurentis (zwiemy ją "Mamuśka"), Tayler Florence, Ellie Krieger czy Magda Gessler ;)
Najbardziej lubicie w kuchni?trudno powiedzieć..
Co najbardziej lubicie jeść? makarony i czekoladę!
Dieta czy ćwiczenia?czasem dieta, czasem ćwiczenia ;)
Przepisy z Internetu czy książki kucharskiej?pół na pół :)
Zapraszam na moje pierwsze w życiu gofry, wyszły puszyste i chrupiące, czyli idealne. Przepis pochodzi z instrukcji obsługi dołączonej do gofrownicy/opiekacza, z małymi zmianami :)
Przepraszam, że tak późno, ale tak jakoś wyszło.. Ale do rzeczy. Chłodnik :) Przyznaję się bez bicia, robiłam go pierwszy raz i w sumie na wyczucie, wyszedł pycha :)