Dzisiejszy dzień był dość pracowity, ale opłacało się, wyszło pysznie! Polecam :)
Chałka
(2 sztuki po około 500 g)
3 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej (typ 1850)
1 szklanka mleka
30 g świeżych drożdży
1/4 szklanki cukru trzcinowego
30 g miękkiego masła
2 jaja
Drożdże rozcieramy z łyżką cukru, dodajemy pół szklanki mleka i 2 łyżki mąki - mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce
do wyrośnięcia (około 15 minut).
do wyrośnięcia (około 15 minut).
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i mieszamy. Masło rozpuszczamy w ciepłym mleku i połowę wlewamy do mąki, następnie dodajemy wyrośnięty zaczyn - mieszamy drewnianą łyżką.
Jaja roztrzepujemy na jednolitą masę i wlewamy do ciasta - mieszamy łyżką.
Na koniec wlewamy pozostałe mleko z masłem, mieszamy, przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy do podwojenia swojej objętości (u mnie około 40 minut).
W międzyczasie robimy kruszonkę:
1 łyżka mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 łyżki płatków orkiszowych/owsianych górskich
1 łyżka masła
1 łyżeczka cukru trzcinowego
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy płatki, cukier i schłodzone masło. Rozcieramy palcami, aż powstanie kruche sypiące się ciasto. Wkładamy do lodówki.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy płatki, cukier i schłodzone masło. Rozcieramy palcami, aż powstanie kruche sypiące się ciasto. Wkładamy do lodówki.
Stolnicę podsypujemy mąką, (ręce smaruję oliwą, żeby ciasto się nie kleiło) wykładamy z miski ciasto i zagniatamy
(około 5 minut, aż stanie się elastyczne).
(około 5 minut, aż stanie się elastyczne).
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części a każdą część dzielimy na 3 w miarę równe kawałki. Z każdego kawałka robimy rulonik
o długości około 20-30 cm, następnie przenosimy na papier do pieczenia i splatamy w gruby warkocz.
o długości około 20-30 cm, następnie przenosimy na papier do pieczenia i splatamy w gruby warkocz.
Warkocz za pomocą papieru układamy:
1. na blaszce - chałka wyrośnie na boki i będzie bardziej płaska,
2. w formie do keksówki - wyrośnie do góry, patrz zdjęcie.
przykrywamy ściereczką bawełnianą i odstawiamy do wyrośnięcia na 15 minut.
Na koniec smarujemy ciepłym mlekiem i posypujemy przygotowaną kruszonką.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Smacznego :)
ale trafiłam! kocham chałkę, ale właśnie w takiej, uzdrowionej wersji <3
OdpowiedzUsuńjest tak pyszna, że nie można się oderwać :)
UsuńPysznie! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Pysznie :)
Usuńpełnoziarnista chałka, mmmm, trzeba upiec, trzeba!
OdpowiedzUsuńObowiązkowo ;)
Usuńwow! muszę spróbować. dziś sama robiłam pełnoziarnistą chałkę, z tradycyjnego przepisu... katastrofa! może z twojego mi się uda :) pozdrawiam i zapraszam do mnie, po równie ciekawe i niekonwencjonalne przepisy ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj! Pozdrawiam :)
Usuńwczoraj zrobiłam, pyszna ;)) a moje dziecko się zakochało
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało! Dzieci wiedzą co dobre ;) Pozdrawiam :)
Usuńświetna !!! uwielbiam chałkę a taka jeszcze bardziej mi sie podoba mam pytanie można ją zrobić z mąką pełnoziarnistą lub zytnią?;)
OdpowiedzUsuńPewnie, możesz ją zrobić na dowolnej mące :)
Usuń