Dziś zapraszam gorąco na danie kojarzące się z latem, czyli na kluski na parze, które uwielbia (chyba) każdy :)
Kluski na parze:
(14 małych sztuk + mała drożdżówka)
(14 małych sztuk + mała drożdżówka)
500 g białej mąki orkiszowej - typ 700
1 szklanka ciepłego mleka
42 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
1,5 łyżki oleju rzepakowego
1 duże jajo
1 łyżeczka ekstraktu z wanilli (dla dzieci bez ekstraktu)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilli (dla dzieci bez ekstraktu)
szczypta soli
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej!
Nadzienie:
kilka truskawek średniej wielkości
100 g gorzkiej czekolady min. 70%
Sos truskawkowy:
180g jogurtu naturalnego
500g truskawek
W mniejszej misce rozcieramy drożdże z cukrem dodajemy 2 łyżki mleka i łyżkę mąki, mieszamy, przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy na 10 minut do wyrośnięcia.
Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy wyrośnięte drożdże oraz roztrzepane jajo z solą, mleko, olej, ekstrakt i mieszamy. Dobrze
mieszamy, aż składniki się połączą i wyrabiamy elastyczne ciasto (w
razie zbyt rzadkiego ciasta dosypujemy odrobinę mąki).
Ciasto posypujemy mąką,
przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe
miejsce (około 30 - 40 minut).
W międzyczasie robimy sos:
Truskawki myjemy, osuszamy i blendujemy lub rozgniatamy widelcem, dodajemy jogurt i mieszamy - odstawiamy do lodówki (jeśli chcemy zimny sos).
Gdy ciasto podwoi swoją objętość wykładamy na obsypana mąką stolnicę i krótko zagniatamy, delikatnie rozciągamy i szklanką wykrawamy kółka.
W międzyczasie robimy sos:
Truskawki myjemy, osuszamy i blendujemy lub rozgniatamy widelcem, dodajemy jogurt i mieszamy - odstawiamy do lodówki (jeśli chcemy zimny sos).
Gdy ciasto podwoi swoją objętość wykładamy na obsypana mąką stolnicę i krótko zagniatamy, delikatnie rozciągamy i szklanką wykrawamy kółka.
Każde kółko rozciągamy dłonią i układamy na środku 1 truskawkę lub połamaną kostkę czekolady i formujemy na kształt pączka.
Uformowane kluchy układamy (łączeniem do dołu) na blaszce wyłożonej
papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką
bawełnianą i odstawiamy do wyrośnięcia na około 10 - 15 minut.
Gdy wyrosną układamy je w naczyniu na parę i parujemy około 5 - 10 minut (w zależności od wielkości).
Gotowe parowańce podajemy z ulubionym sosem owocowym.
Gdy wyrosną układamy je w naczyniu na parę i parujemy około 5 - 10 minut (w zależności od wielkości).
Gotowe parowańce podajemy z ulubionym sosem owocowym.
krok po kroku
Smacznego :)
Z pozostałego ciasta upiekłam małą drożdżówkę z jagodami, truskawkami i porzeczkami:
(forma 18x27)
Mam wielką ochotę na takie kluski :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wypróbowania! :)
Usuń