Niestety uwielbiam wszelkiego rodzaju domowe kluchy, robię je rzadko, bo są czasochłonne. W poprzednią niedzielę miałam chwilę czasu i postanowiłam zrobić nieco ulepszoną wersję tradycyjnych kopytek :) latem robiłam je ze świeżym szpinakiem i wyszły pyszne, tym razem zapraszam na wersję ze szpinakiem mrożonym :)
Szpinakowe kopytka
(ok. 40 dużych sztuk)
800 g ziemniaków (po obraniu)
450 g mrożonych liści szpinaku
3/4 szklanki mąki razowej
3/4 szklanki maki luksusowej
1 jajo
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy i przeciskamy przez praskę.
Szpinak rozmrażamy, dokładnie odsączamy i siekamy na mniejsze kawałki. Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę, wrzucamy szpinak, rozgnieciony czosnek i doprawiamy. Podsmażamy tak długo, aż cała woda odparuje, następnie dodajemy go do przeciśniętych ziemniaków i odstawiamy do ostygnięcia.
Do ostudzonej masy dodajemy jajo i mąkę razową i zagniatamy ciasto, podsypując mąką luksusową.
Wyrobione ciasto dzielimy na 4 części, następnie z każdej części formujemy wałeczek i dzielimy na 10 klusek.
Kluski partiami wrzucamy do wrzącej i osolonej wody, gotujemy 2-3 minuty od momentu wypłynięcia.
Kopytka podałam z sosem beszamelowym i sałatą.
Sos beszamelowy
1 łyżka oliwy z oliwek lub masła
1 łyżka mąki luksusowej/owsianej
1 szklanka ciepłego napoju owsianego lub mleka
gałka muszkatołowa
1/2 łyżeczki suszonej bazylii
sól i pieprz do smaku
Do rozgrzanego rondelka wlewamy oliwę (lub rozpuszczamy masło), dodajemy mąkę i chwilę smażymy na małym ogniu. Gdy mąka zacznie skwierczeć, stopniowo wlewamy mleko i cały czas mieszamy! Następnie dodajemy przyprawy, mieszamy i chwilę gotujemy.
Robiłam lane kluseczki szpinakowe i smakowały, takich również chetnie spróbuję, wyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPolecam są pyszne! Trudno się od nich oderwać :)
Usuń