Na święta dostałam w prezencie od teściowej truskawki z amaretto, które były przepyszne! Zakochałam się w tym smaku, dlatego dodałam trochę likieru do swoich przetworów.. :)
ewentualnie 50g mielonych migdałów oraz kilka tabletek/kropelek stewii do osłodzenia
Borówki płuczemy pod bieżącą wodą i 3/4 porcji wrzucamy na patelnię / do garnka, przez pierwsze 10 minut dusimy pod przykryciem, aż puszczą sok.
Owoce rozdrabniamy łyżką i smażymy, tak długo, aż zgęstnieją - od czasu do czasu mieszając - około 30 - 40 minut.
Gdy masa zgęstnieje dodajemy pozostałe jagody i amaretto, ewentualnie dosładzamy jeśli jest potrzeba - mieszamy i smażymy około 30 minut - aż jagody zmiękną.
Umyte słoiki zalewamy wrzątkiem lub wstawiamy na 1 minutę do mikrofalówki w celu ich ogrzania.
Gorące jagody przelewamy do gorących słoików, dobrze zakręcamy i odstawiamy do ostygnięcia odwrócone do góry dnem, następnie przenosimy w chłodne i ciemne miejsce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli podzielisz się opinią na temat przepisu! Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie :)