Uwielbiam ryby, choć zazwyczaj jadamy je albo duszone na warzywach lub po prostu w panierce, ale dziś zapraszam na inną wersję piątkowej ryby - kotleciki :)
inspiracją były kotleciki rybne M. Gessler
Kotleciki z dorsza
400 g fileta z dorsza
1 średniej wielkości cebulka + łyżeczka oleju/oliwy
1 małe jajo
2 kromki czerstwego chleba
½ szklanki mleka
olej/oliwa do smażenia
2 ząbki czosnku
2 łyżki koperku
1/8 łyżeczki kurkumy*
1/8 łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego*
1/8 łyżeczki zmielonych ziaren kolendry*
1/8 łyżeczki imbiru*
1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej*
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
*zamiast wymienionych przypraw wystarczy dać 1/2 łyżeczki curry
Panierka:
1/2 szklanki bułki tartej
1/2 łyżeczki lubczyku*
1/2 łyżeczki papryki ostrej*
*przyprawy można pominąć
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na złoto na łyżeczce oliwy - odstawiamy do ostygnięcia.
Chleb zalewamy mlekiem i odstawiamy do nasiąknięcia, następnie wyciskamy i rozdrabniamy w blenderze - przesypujemy do miski.
Filety myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w plasterki. Rybę z cebulą rozdrabniamy w blenderze lub mielimy - przekładamy do miski z chlebem.
Następnie dodajemy jajo, przeciśnięty przez praskę czosnek, posiekany koperek i wszystkie przyprawy - dobrze wyrabiamy.
Masę dzielimy na 6 części i formujemy kotleciki, następnie panierujemy w bułce wymieszanej z przyprawami i smażymy na złoto.
Podałam z młodymi ziemniaczkami i mizerią.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli podzielisz się opinią na temat przepisu! Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Zapraszam ponownie :)