Jakimś cudem zostały mi muffinki, więc postanowiłam je troszkę odświeżyć. Zapraszam na bajaderkę :)
1/3 szklanki mleka
3 łyżeczki dżemu (leśny)
3 łyżki kremu a'la nutella
Muffinki blendujemy lub rozdrabniamy palcami (można użyć dowolnego ciasta bez kremu).
Rozdrobnione ciasto przesypujemy do miski, zalewamy mlekiem, dodajemy dżem i krem, wszystko dokładnie mieszamy.
Formujemy kulki (wielkość zależy od nas). Na koniec obtaczamy kulki w polewie a następnie obsypujemy orzechami lub otrębami.
Gotowe bajaderki odstawiamy do lodówki, do stężenia polewy.
Wyszło mi 5 dużych kulek i 8 wielkości orzecha włoskiego
Polewa
1 łyżka kakao
2 łyżki mleka
4 kostki czekolady nadziewanej adwokatem
Mleko podgrzewamy w garnuszku (w kąpieli wodnej lub nad płomieniem), dodajemy kakao i czekoladę, mieszamy, aż czekolada się roztopi.
Posypka
garść orzechów laskowych
garść orzechów ziemnych
2 garście otrębów owsianych
Orzechy blendujemy, przesypujemy na miseczkę.
za to lubię bajaderki, że powstają z niczego a bosko się prezentują:)
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia! :)
OdpowiedzUsuńBajaderki mają tą zaletę, że można dzięki nim reanimować ciasta i ciasteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
coś mi nie wyszło z tego przepisu, jakby było mleko niepotrzebne :(
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od ciasta, moje było suche dlatego dodałam mleko :)
Usuń